
Ile porozumień z firmami internetowymi zawarła Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego? Z ilu stron internetowych pobierane są zdalnie informacje na temat użytkowników? O te informacje będziemy w poniedziałek walczyć przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Warszawie.
W przyjętej w styczniu ubiegłego roku ustawie „inwigilacyjnej” jedno z najbardziej kontrowersyjnych rozwiązań dotyczyło ułatwienia sięgania przez służby po dane internetowe. Zmiana polegała na umożliwieniu zawierania przez nie porozumień z firmami świadczącymi usługi drogą elektroniczną o zdalnym przekazywaniu danych. Takie porozumienie daje służbom możliwość zasysania informacji o aktywności użytkowników na stronach danej firmy bez udziału i poza kontrolą firmy. Takie rozwiązania funkcjonują już w kontekście danych telekomunikacyjnych (billingów i innych). Ustawa nie precyzuje charakteru porozumień. Zwłaszcza tego, czy i w jakich sytuacjach firma mogłaby odmówić.
Od liczby zawartych porozumień zależy to, czy służby w praktyce wykorzystują przyznane im kompetencje. Kiedy pytaliśmy o zawarte na podstawie ustawy „inwigilacyjnej” porozumienia, policja i CBA odpowiedziały, że takich nie zawarły. Natomiast Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego odmówiła odpowiedzi na to pytanie, twierdząc, że informacja ta jest objęta ochroną na podstawie ustawy o ochronie informacji niejawnych.
W najbliższy poniedziałek o godz. 12.25 Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie rozpatrzy naszą skargę na tę decyzję. Stoimy na stanowisku, że ujawnienie informacji o liczbie porozumień nie przeszkodzi Agencji w realizacji jej ustawowych zadań, a jednocześnie da obywatelom wiedzę, jaka jest skala wykorzystywania przez nią uprawnienia do zbierania informacji na temat naszej aktywności w Internecie. Zobaczymy, czy nasze argumenty podzieli sąd.
Polecamy nasz raport: „Rok z ustawą inwigilacyjną”.
Komentarze
Po prostu służby przez tą
Po prostu służby przez tą ustawę mają łatwiejszy dostęp do danych telekomunikacyjnych i mogą każdego sprawdzić jeśli będą chcieli
Dodaj komentarz