Artykuł 01.04.2014 2 min. czytania Tekst Image Już od 2009 roku alarmujemy, że obecne przepisy dotyczące udostępniania danych telekomunikacyjnych, w połączeniu z brakiem kontroli nad działalnością służb, nie gwarantują poszanowania praw i wolności obywatelskich. Dziś Trybunał Konstytucyjny rozpoczął trzydniowe posiedzenie, podczas którego przyjrzy się przepisom regulującym uprawnienia służb specjalnych i przesądzi, czy wymagają reformy. Na wniosek Rzecznik Praw Obywatelskich Trybunał przesądzi też, czy służby mogą wykorzystywać wszelkie metody zbierania informacji o obywatelach. Problem nieprecyzyjnie uregulowanych uprawnień służb – w tym możliwości korzystania z najnowszych technologii – stał się palący po tym, jak Edward Snowden ujawnił skalę elektronicznej inwigilacji prowadzonej przez amerykańskie i europejskie agencje wywiadowcze. Już od czterech lat publikujemy statystyki i informacje dotyczące wykorzystywania danych telekomunikacyjnych przez polskie służby i organy ścigania, alarmując, że obecny stan prawny sprzyja nadużyciom oraz nie pozwala na rzetelne oszacowanie skali inwigilacji. Ale to nie liczby są największym problemem: jest nim brak zewnętrznej kontroli nad sięganiem przez służby do danych i ich szerokie uprawnienia w zakresie dostępu do danych telekomunikacyjnych. Dalekie od doskonałości są też mechanizmy sprawozdawczości, które nie pozwalają na ustalenie, ile razy ani w jakich celach służby sięgały po nasze dane. Te problemy oraz ich prawny kontekst przedstawiliśmy w opinii przygotowanej na zaproszenie Trybunału Konstytucyjnego (amicus curiae). Brak zewnętrznej kontroli nad sięganiem przez służby po dane, ich nieprecyzyjne uprawnienia oraz złe mechanizmy sprawozdawczości – to podstawowe problemy, na które zwracaliśmy uwagę Trybunału Z naszymi postulatami zgodziły się najważniejsze instytucje kontrolne w państwie: Rzecznik Praw Obywatelskich i Prokurator Generalny, które wnioskowały do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności obowiązujących przepisów z Konstytucją. Niedawno do chóru krytyków dołączyła Najwyższa Izba Kontroli i Senat. Raport NIK wykorzystuje badania i dane publikowane przez Fundację Panoptykon i postuluje daleko idące zmiany prawne. W oparciu o te rekomendacje Senat podjął się przygotowania projektu ograniczającego uprawnienia służb w zakresie dostępu do danych telekomunikacyjnych. Oczekujemy, że Trybunał Konstytucyjny jednoznacznie rozstrzygnie dylematy i problemy, które sygnalizujemy od lat. To rozstrzygniecie ma fundamentalne znaczenie, ponieważ może zmusić ustawodawcę do głębokiej reformy obowiązujących przepisów. Katarzyna Szymielewicz, Anna Obem Polecamy: Ewa Siedlecka, Gazeta Wyborcza: Nie osłabiajmy naszej wolności. Polemika z szefem MSW Bartłomiejem Sienkiewiczem Panoptykon: Telefoniczna kopalnia informacji. Przewodnik Anna Obem Autorka Temat retencja danych służby Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Administratorem twoich danych jest Fundacja Panoptykon. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy dane osób subskrybujących newsletter, znajdziesz w naszej Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Zobacz także Artykuł Kolejna skarga do sądu na SKW Ujawnienie informacji o liczbie billingów pobranych w 2015 r. nie zagraża bezpieczeństwu Polski. To główna teza naszej skargi, którą kilka dni temu złożyliśmy do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie na Służbę Kontrwywiadu Wojskowego. 27.05.2019 Tekst Artykuł „Jak postępuje uczciwie, to nie ma się czego bać” – politycy o Pegasusie Skandal z używaniem Pegasusa przez polskie służby jeszcze do końca nie wybrzmiał, więc być może czeka nas ujawnienie nazwisk kolejnych zaatakowanych osób. Mimo skandalu służby działają tak, jak gdyby nic się nie działo. 05.01.2022 Tekst Artykuł Krok bliżej implementacji dyrektyw: policyjnej i PNR Posunęły się prace nad implementacją do polskiego prawa dwóch unijnych dyrektyw, wchodzących w życie w maju. 16.04.2018 Tekst