Artykuł 10.07.2014 1 min. czytania Tekst Image Ministerstwo Spraw Wewnętrznych opublikowało wczoraj długo oczekiwaną nową wersję projektu założeń ustawy o monitoringu wizyjnym. Krytykowaliśmy opublikowaną w grudniu minionego roku ich pierwszą wersję. W Polsce funkcjonowanie monitoringu nie jest uregulowane w kompleksowy sposób, co minister Sienkiewicz nazwał dosadnie „monitoringową wolną amerykanką”. Dlatego cieszymy się z publikacji kolejnej wersji założeń, bo przybliża to uregulowanie działania kamer. Konsultacje społeczne potrwają do początku sierpnia – do tego czasu ocenimy, czy opublikowane założenia jedynie „regulują” kwestię monitoringu, czy także ograniczają możliwości jego stosowania. Wojciech Klicki Autor Temat monitoring wizyjny prawo Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje dane i jakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Leave this field blank Zobacz także Artykuł Z Sejmu na gorąco Wczoraj rozpoczęły się w Sejmie prace nad przygotowanym przez Ministerstwo Cyfryzacji projektem ustawy o ochronie danych osobowych. Znienacka dorzucono do niego przepisy regulujące monitoring w szkołach, w pracy oraz na ulicach. Niestety, zgodnie z zarządzeniem Szefowej Kancelarii Sejmu nie… 09.05.2018 Tekst Artykuł Stan zagrożenia i pogotowia – nowa furtka do bezkarności władzy? Nowa ustawa wprowadzająca definicje „stanu zagrożenia” i „stanu pogotowia” umożliwi premierowi ograniczanie swobód konstytucyjnych bez kontroli Sejmu – informuje Gazeta Wyborcza. Czy rząd wykorzystuje sytuację, żeby ułatwić sobie narzucanie niebezpiecznych dla praw i wolności rozwiązań? 29.03.2022 Tekst Poradnik AI Act w działaniu: co się stanie z deepfake’ami? Sprawa studentki, której twarz została wykorzystana do stworzenia pornograficznego deepfake’a, stała się na tyle głośna, że powstał o niej film Another Body. Czy AI Act sprawi, że nikt więcej nie zostanie skrzywdzony deepfakiem? 25.04.2024 Tekst