Artykuł 22.04.2014 1 min. czytania Tekst „Orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości UE jest jak trzeźwiący prysznic. Przypomina, że nawet względy bezpieczeństwa nie uzasadniają istnienia systemu, w którym organy ścigania mogą swobodnie ingerować w prywatność każdego, kto korzysta z sieci telekomunikacyjnych” – tymi słowami Katarzyna Szymielewicz komentuje na łamach Gazety Wyborczej wyrok TSUE, który uznał, że tzw. dyrektywa retencyjna jest i zawsze była nieważna, ponieważ naruszała zasady prawa europejskiego. „Informacje przekazane przez Edwarda Snowdena sugerują, że to właśnie dane hurtowo pozyskiwane od operatorów telekomunikacyjnych były przez europejskie służby wymieniane na amerykańskie zdobycze z programów takich jak PRISM czy UPSTREAM. Z tej analizy wynikały rekomendacje – w tym Parlamentu Europejskiego – że zakończenie masowej inwigilacji w sieciach telekomunikacyjnych trzeba zacząć od własnego podwórka” – pisze Katarzyna Szymielewicz. Do podobnych wniosków doszły wcześniej sądy konstytucyjne w Niemczech, Rumunii i Czechach, a także rząd Szwecji, która nie wdrożyła dyrektywy, za co otrzymała karę od Komisji Europejskiej. Teraz rewizja przepisów czeka kraje, które wprowadziły postanowienia dyrektywy do swoich porządków prawnych – między innymi Polskę, gdzie przepisy dają szerokie uprawnienia służbom, przy znikomych gwarancjach dla praw obywatelskich. „Mimo że rozstrzygnięcie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości nie ma bezpośredniego wpływu na krajowe przepisy, unieważnienie dyrektywy, na której opierają się kontrowersyjne uprawnienia polskich służb, to polityczny szach mat. Trybunał bardzo precyzyjnie określił gwarancje, bez których mechanizm prewencyjnego gromadzenia danych jest nie do pogodzenia z prawem UE, a polskie przepisy drastycznie od tego standardu odstają”. Na co jeszcze czeka polski rząd? Anna Obem Autorka Temat programy masowej inwigilacji retencja danych służby Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje dane i jakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Leave this field blank Zobacz także Artykuł Fikcyjna ochrona danych w służbach z podpisem Prezydenta Prezydent podpisał wczoraj ustawę wdrażającą dyrektywę policyjną regulującą zasady ochrony danych osobowych przetwarzany 10.01.2019 Tekst Podcast „Jeśli słyszysz trzaski, to nie jesteś podsłuchiwany” – jakie ślady zostawia Pegasus? Rozmowa z Adamem Haertle „Jeśli komuś wydaje się, że jest podsłuchiwany, bo słyszy stuki i szumy w słuchawce, to prawdopodobnie nie jest podsłuchiwany” – usłyszycie w dzisiejszym podcaście. Skąd zatem wiemy, że Giertych, Brejza i Wrzosek byli inwigilowani? Czy szpiegowanie zostawia ślady? Co może zrobić Pegasus i jak się… 13.01.2022 Dźwięk Podcast Jak osiodłać Pegaza. Rozmowa z Jackiem Cichockim i Wojciechem Klickim O tym, z jakich narzędzi korzystają, jak wygląda kontrola nad ich działaniami, a jak mogłaby ona wyglądać, jakie zagrożenia dla wolności i praw obywatelskich wiążą się z dostępnością takich narzędzi inwigilacji takie jak Pegasus – rozmawiamy z Jackiem Cichockim, byłym ministrem spraw wewnętrznych i… 26.09.2019 Dźwięk