Artykuł 13.10.2014 8 min. czytania Tekst Image Resort pracy zamierza stworzyć nowy system kontroli osób ubiegających się zasiłki. Zgodnie z propozycją, pracownicy socjalni będą mogli żądać informacji od banków, szkół czy przychodni lekarskich. Dodatkowo, ma zostać uruchomiony centralny rejestr osób pobierających zasiłki. Wszystko to – przynajmniej na papierze – dla przyspieszenia działań administracji i skuteczniejszego wykrywania nadużyć. Niestety, po drodze ministerstwo zapomniało o ochronie praw obywatelskich – tym razem osób ubogich i wykluczonych. Osoby ubiegające się o zasiłki już w tym momencie podlegają daleko idącej kontroli. By dostać świadczenie muszą złożyć dziesiątki dokumentów potwierdzających ich sytuację życiową. Pracownicy socjalni mają prawo przeprowadzić specjalny wywiad środowiskowy. To ustrukturyzowany kwestionariusz, na który składa się wiele – często bardzo intymnych – pytań. Jednak Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej uznało, że musi usprawnić i rozbudować te procedury. System pomocy społecznej ma zostać zinformatyzowany, a pracownicy opieki – wyposażeni w nowe kompetencje. Więcej informacji dla państwa, żadnych gwarancji dla obywateli Już obecne przepisy pozwalają urzędnikom na zwrócenie się do sądów oraz „organów i jednostek organizacyjnych” z żądaniem udostępniania informacji, które mogą wpłynąć na decyzję o przyznaniu (lub odmowie) zasiłku. Teraz te uprawnienia mają się zwiększyć. Pracownicy socjalni będą mogli żądać podobnych informacji nie tylko od innych urzędów, ale również od szkół, banków, przychodni czy pracodawców. Co więcej, urzędnicy będą mogli korzystać z tej możliwości również sprawdzając osoby, które już pobierają zasiłki... Zdaniem Fundacji Panoptykon, tak szerokie kompetencje, głęboko ingerujące w życie obywateli, mogą naruszać Konstytucję. Resort pracy nie przedstawia argumentów, które przemawiałyby za takimi zmianami. Nowelizacja nie przewiduje też adekwatnych gwarancji ochrony prywatności. W podobnej sprawie orzekał już Trybunał Konstytucyjny. Wyrok dotyczący dostępu urzędów skarbowych do tajemnicy bankowej wskazał, że urzędy mogą przetwarzać takie informacje, ale tylko pod warunkiem, że jednocześnie istnieją skuteczne mechanizmy ochrony takich informacji. Prawo powinno przede wszystkim ograniczać krąg osób, które będą miały dostęp do danych. Z kolei wniosek o udostępnienie informacji powinien składać kierownik danego urzędu, a nie jego szeregowy pracownik. System wie wszystko Poszerzaniu kompetencji pomocy społecznej towarzyszy również propozycja stworzenia centralnych baz danych, gromadzących informacje o osobach pobierających zasiłki. Jest to element większego projektu o nazwie Emp@tia. W nowej bazie znajdą się dane o blisko 4 mln rodzin i będą przechowywane przez kolejne 10 lat. Oprócz standardowych informacji, resort pracy zamierza przetwarzać dane o stanie zdrowia czy niepełnosprawności, które należą do szczególnie wrażliwych. W rejestrach znajdą się informacje nie tylko o osobach pobierających świadczenia, ale również członkach ich rodzin. Przy czym projekt nie precyzuje, jaki krąg osób wchodzi w grę. Wiele wskazuje na to, że pomysły resortu pracy mają raczej służyć wygodzie samej administracji, a nie realizować interes publiczny. Oczywiście, ci obywatele, którzy oczekują szczególnego wsparcia od państwa, muszą wykazać, że ich sytuacja życiowa daje do tego podstawy. Kiedy w grę wchodzą wspólne pieniądze, należy dbać o to, by były wydatkowane racjonalnie. Czasem będzie to wymagało zbierania danych, także wrażliwych. Jednak działania, które podejmuje władza, zawsze muszą brać pod uwagę prawa podstawowe. Ingerencje w sferę praw i wolności powinny być proporcjonalne do zamierzonego celu. Wydaje się, że w przypadku nowych pomysłów resortu pracy jest wręcz odwrotnie. Co gorsze, takie podejście może doprowadzić do erozji zaufania na linii pomoc społeczna – osoby potrzebujące pomocy. Z jednej strony obywatele pobierający zasiłek będą kontrolowani w sposób odbierający godność. Z drugiej zaś, pracownicy socjalni będą stawiani w roli policjantów śledzących nadużycia. Jędrzej Niklas Stanowisko Fundacji Panoptykon w sprawie zmiany ustawy o świadczeniach rodzinnych [PDF] Fundacja Panoptykon Autor Linki i dokumenty panoptykon_mpips_opinia_usr_09.10.14.pdf306.35 KBpdf Temat dyskryminacja banki i finanse bazy danych prawo polityka społeczna Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje dane i jakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Leave this field blank Zobacz także Artykuł Przyszli kredytobiorcy wzmocnieni w relacjach z bankami? Sprawa w toku Od kilku tygodni walczymy o to, by konsumenci starający się o kredyt mieli prawo zażądać od banku uzasadnienia podjętej decyzji. Dlaczego? Choćby dlatego, że takie prawo mają już dzisiaj przedsiębiorcy i nie widzimy powodów do gorszego traktowania zwykłych „Kowalskich”. Jednak jeśli planujecie… 21.01.2019 Tekst Artykuł Apelujemy o spokojny wybór nowego Prezesa UODO! O kandydaturze Jana Nowaka na Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych wiemy dopiero od kilku dni, a wiele wskazuje na to, że – mimo wątpliwości dotyczących jego niezależności i kompetencji – już w tym tygodniu posłowie wybiorą go na to stanowisko. Takie tempo uniemożliwia merytoryczną debatę z… 01.04.2019 Tekst Artykuł GOV.PL bez Google Analytics. Co z pozostałymi stronami instytucji publicznych? Ministerstwo Cyfryzacji po wewnętrznej analizie doszło do wniosku, że na portalach rządowych nie powinno osadzać się skryptów Google Analytics. Wciąż nie mamy jasnej deklaracji o sformułowaniu zaleceń używania narzędzi na innych stronach administracji publicznej. 21.08.2024 Tekst