Artykuł 27.11.2018 3 min. czytania Tekst Image Czy Policja i służby specjalne wdrożyły RODO? Nie. Dlaczego? Bo mają – a w zasadzie powinny mieć – odrębne zasady. Regulacje dotyczące ochrony danych osobowych w sektorze bezpieczeństwa zawiera unijna dyrektywa policyjna. W polskim wydaniu będzie to tylko fikcja, a służby będą mogły więcej niż dotychczas. Prace nad ustawą wdrażającą dyrektywę rozpoczął kilka dni temu Sejm. Przygotowany przez MSWiA projekt jest dziurawy jak szwajcarski ser, więcej w nim wyjątków niż ogólnych zasad ochrony danych osobowych. Przykład: projektu nie stosuje się do żadnej ze służb specjalnych. Albo: jeśli Policja stwierdzi, że jakieś dane osobowe są istotne dla jej działalności, może uznać je za informacje niejawne i w ten sposób… wyłączyć spod reżimu ochrony danych osobowych. Albo: jeśli osoba, której dane dotyczą, chce skorzystać z klasycznego dla ochrony danych osobowych narzędzia, czyli dostępu do nich – nie otrzyma go, jeśli np. Straż Graniczna pozyskała dane w drodze czynności operacyjno-rozpoznawczych. W gruncie rzeczy trudno sobie wyobrazić scenariusz, w którym osoba, której dane dotyczą, będzie mogła w efektywny sposób skorzystać z mechanizmów przewidzianych w projekcie. W zaproponowanym kształcie przepisy mają jedynie charakter fasadowy – nie wzmocnią, ale osłabią ochronę prywatności osób będących w kręgu zainteresowania Policji i służb specjalnych, zwiększając ryzyko nadużyć w postaci nadmiernej ingerencji w prywatność Polek i Polaków. Jednocześnie brak mechanizmów kontroli nad pozyskiwaniem przez służby specjalne danych osobowych może prowadzić do osłabienia bezpieczeństwa Rzeczpospolitej Polskiej. Zarówno osoby potencjalnie współpracujące ze służbami (np. w zakresie przeciwdziałania przestępczości terrorystycznej), jak i zagraniczne odpowiedniki polskich służb, nie mogą mieć bowiem pewności, że przekazane polskim służbom dane zostaną wykorzystane w sposób zgodny z przeznaczeniem. Nie mamy wątpliwości, że projekt jest w rażący sposób niezgodny z dyrektywą policyjną. W konsekwencji osoby, których dane dotyczą, będą musiały dochodzić ochrony swoich praw przed sądami bezpośrednio na podstawie przepisów dyrektywy. W dłuższej perspektywie czasowej niezgodność projektu z prawem unijnym zostanie niewątpliwie stwierdzona przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Nasze uwagi w toku konsultacji rządowych nie zostały wzięte pod uwagę, przedstawimy je też posłom, którzy w najbliższy wtorek będą pracować nad projektem. A jeśli – co niezwykle prawdopodobne – nasz głos zostanie zignorowany, pozostanie nam tylko podjęcie działań sądowych. Wojciech Klicki Polecamy krótką opinię, jaką przesłaliśmy do Sejmu, a także stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich w sprawie projektu. Więcej o pogrzebanej szansie na ochronę danych osobowych w służbach. Od niemal 10 lat Fundacja Panoptykon walczy o kontrolę nad działaniami służb. Wesprzyj nas w tej walce! Wojciech Klicki Autor Linki i dokumenty dodo_stanowisko_rpo_27.11.2018.pdf306.18 KBpdf Temat prawo Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje dane i jakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Leave this field blank Zobacz także Artykuł Komentarz prof. Ewy Łętowskiej do wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z 4 czerwca 2024 r. (sygn. akt XXIV C 2032/20) „To wygrał czy przegrał?” w taki lapidarny sposób polskie media zwykły reagować na wyroki sądowe. To bardzo uproszczona wizja skutków wyroku. Komentowana sprawa dobrze ilustruje konieczność falsyfikacji zero-jedynkowej oceny, bo motywy „sądzenia się” bywają bardzo różne. 22.10.2024 Tekst Artykuł Stan zagrożenia i pogotowia – nowa furtka do bezkarności władzy? Nowa ustawa wprowadzająca definicje „stanu zagrożenia” i „stanu pogotowia” umożliwi premierowi ograniczanie swobód konstytucyjnych bez kontroli Sejmu – informuje Gazeta Wyborcza. Czy rząd wykorzystuje sytuację, żeby ułatwić sobie narzucanie niebezpiecznych dla praw i wolności rozwiązań? 29.03.2022 Tekst Artykuł Dyrektywa policyjna na zakręcie Wdrożenie „drugiej nogi” unijnej reformy ochrony danych osobowych jest zagrożone: przygotowany przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych projekt implementacji dyrektywy policyjnej nie jest akceptowany wewnątrz rządu i wymaga gruntownego przebudowania. 22.06.2018 Tekst