Przepisy ABW o kontroli operacyjnej są niekonstytucyjne – uznaje Rzecznik Praw Obywatelskich

Artykuł
04.12.2011
3 min. czytania
Tekst

W listopadzie br. Rzecznik Praw Obywatelskich prof. Irena Lipowicz zaskarżyła do Trybunału Konstytucyjnego przepisy ustawy o Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego uprawniające tę służbę do stosowania kontroli operacyjnej. Rzecznik kwestionuje przepisy dotyczące kontroli operacyjnej (art. 27 ustawy o ABW) w związku z przepisem art. 5 ust. 1 pkt 2 lit. a, b i c, który wyznacza przedmiotowe granice działalności ABW. Jest to kolejny wniosek RPO dotyczący niezgodności z konstytucją przepisów ustaw kompetencyjnych służb specjalnych (wcześniej Rzecznik skarżyła m.in. zasady dostępu służb do danych retencyjnych oraz używanie technologii GPS podczas kontroli operacyjnej).

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, w myśl art. 5 ust. 1 pkt 2 lit. a, b i c ustawy, zajmuje się rozpoznawaniem, zapobieganiem i wykrywaniem przestępstw: szpiegostwa, terroryzmu, bezprawnego ujawnienia lub wykorzystania informacji niejawnych i innych przestępstw godzących w bezpieczeństwo państwa, (…) przestępstw godzących w podstawy ekonomiczne państwa, a także (…) przestępstw korupcji osób pełniących funkcje publiczne, jeśli może to godzić w bezpieczeństwo państwa. Rzecznik kwestionuje nieprecyzyjność tego przepisu w zakresie, w jakim do zadań ABW należy rozpoznawanie, zapobieganie i wykrywanie przestępstw „godzących w bezpieczeństwo państwa” i „przestępstw godzących w podstawy ekonomiczne państwa”.

Zdaniem Rzecznik, ograniczanie podstawowych praw obywateli – prawa do prywatności oraz wolności komunikowania się – poprzez nadawania służbom specjalnym uprawnień inwigilacyjnych wymaga zachowania odpowiednich proporcji między obiema sferami. „Ingerencja, zwłaszcza niejawna, w prawo do prywatności i wolność komunikowania się musi mieć swoją precyzyjną, jasną i poprawnie sformułowaną podstawę prawną” – twierdzi RPO. Zwroty „przestępstwa godzące w bezpieczeństwo państwa” i „przestępstwa godzące w podstawy ekonomiczne państwa” są niedefiniowalne na gruncie polskiego prawa. Kodeks karny nie wyróżnia tego rodzaju przestępstw (te, które mógł mieć na myśli ustawodawca, to przestępstwa przeciwko Rzeczpospolitej Polskiej, przeciwko obronności, przeciwko bezpieczeństwu powszechnemu lub obrotowi gospodarczemu).

W związku z brakiem definicji, to na władzy wykonawczej, a zatem na ABW, spoczywa możliwość określenia rzeczywistych granic wkroczenia w sferę konstytucyjnie chronionych praw i wolności. Jest to niezgodne z art. 2, 31 ust. 3, 47 i 49 Konstytucji. Omawiane przepisy nie spełniają w tym zakresie także norm zawartych w europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Ponadto z samej choćby zasady proporcjonalności wynika, iż władza publiczna nie tylko powinna powstrzymać się od ingerencji w konstytucyjne prawa obywateli, ale także tworzyć odpowiednie mechanizmy gwarantujące ochronę tych praw, m.in. poprzez pewne, precyzyjne i kompletne regulacje prawne.

Warto zauważyć, że także inne metody pracy operacyjnej ABW są oparte na kwestionowanym przez RPO przepisie. Są to m.in. korzystanie z retencji danych, stosowanie prowokacji policyjnej, przesyłka nadzorowana czy posługiwanie się przez funkcjonariusza fałszywą tożsamością. W przypadku gdyby Trybunał Konstytucyjny uznał zaskarżone we wniosku przepisy o kontroli operacyjnej za niezgodne z konstytucją, kwestią czysto formalną byłoby obalenie innych przepisów kompetencyjnych tej służby, a w konsekwencji czasowe sparaliżowanie jej funkcjonowania w omawianym zakresie.

Hanna Szymańska

Newsletter

Otrzymuj informacje o działalności Fundacji

Administratorem twoich danych jest Fundacja Panoptykon. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy dane osób subskrybujących newsletter, znajdziesz w naszej Polityce prywatności.