Artykuł 02.01.2012 2 min. czytania Tekst Z informacji, które uzyskała Gazeta Wyborcza wynika, że służby bezpardonowo sięgają po dane telekomunikacyjne obejmujące nie tylko informację o połączeniu, ale również treść komunikatu. Informacje na ten temat zebrała GW w sprawie inwigilacji dwóch dziennikarzy Cezarego Gmyza i Macieja Dudy przez Wojskową Prokuraturę Okręgową w Poznaniu. Celem akcji przeprowadzonej na zlecenie Prokuratury było poznanie danych osobowych osób, które miały spowodować wyciek do prasy informacji na temat przebiegu „śledztwa smoleńskiego”. Dane podlegające obowiązkowej retencji to dane właściciela numeru, wykonywanych przez niego połączeń oraz dane geolokalizacyjne. Jak wynika z ustaleń GW, Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Poznaniu postanowieniem z 10 stycznia 2011 r. wydała polecenie przekazania przez teleoperatora nie tylko wykazu połączeń, ale i „treści wiadomości tekstowych”. Wacław Iszkowski, prezes Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji tłumaczy, że proceder ten z powodu braku odpowiedniej kontroli oraz częściowej samodzielności służb w zakresie pozyskiwania danych telekomunikacyjnych może dokonywać na szerszą szerszą skalę, niż ta, którą ujawniono. Jego zdaniem, skoro służby mają prawie nieograniczony dostęp do serwerów operatorów, to nic, zwłaszcza możliwości techniczne, nie stoi na przeszkodzie, żeby pobierać takie poszerzone dane samodzielnie. Jeśli hipoteza ta jest zgodna z prawdą, to służby specjalne, sięgając bez zgody sądu po treści SMS-ów czy e-maili, po prostu łamią prawo. Dane te bowiem objęte są tajemnicą komunikacyjną i na ich udostępnienie zgodę wyrazić musi sąd. Więcej na ten temat: Gazeta Wyborcza: Zaglądają nam w SMS-y adamczyk Autor Temat służby retencja danych Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje dane i jakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Leave this field blank Zobacz także Podcast Rozprawa przeciwko Polsce o inwigilację. Rozmowa z Dominiką Bychawską-Siniarską Polska nie daje obywatelom żadnej ochrony przed nadużyciami. Policjanci mogą pobrać billingi w czasie, który wystarcza do zaparzenia herbaty. Dlatego w 2019 roku aktywiści z Fundacji Panoptykon, Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka i mec. Mikołaj Pietrzak złożyli skargę przeciwko Polsce do… 22.09.2022 Dźwięk Artykuł Partnerstwo publiczno-prywatne na rzecz inwigilacji? Ciąg dalszy sprawy prepaidów Dążenie władz państwowych do uzyskania jak najszerszej kontroli nad obywatelami jest zjawiskiem starym jak świat. Okazuje się jednak, że prywatne firmy coraz bardziej ochoczo wychodzą naprzeciw inwigilacyjnym zakusom państwa. Na własnej skórze przekonał się o tym ostatnio nasz informator. 24.04.2018 Tekst Artykuł Służby coraz bardziej interesują się billingami Do Parlamentu wpłynęło sprawozdanie Ministra Sprawiedliwości na temat pobierania przez Policję i służby specjalne billingów, danych o lokalizacji i innych danych telekomunikacyjnych. 10.07.2018 Tekst