Artykuł 29.03.2022 4 min. czytania Tekst Image Nowa ustawa wprowadzająca definicje „stanu zagrożenia” i „stanu pogotowia” umożliwi premierowi ograniczanie swobód konstytucyjnych bez kontroli Sejmu – informuje Gazeta Wyborcza. Czy rząd wykorzystuje sytuację, żeby ułatwić sobie narzucanie niebezpiecznych dla praw i wolności rozwiązań? „Stan zagrożenia – pisze Antoni Podolski w Gazecie Wyborczej – wprowadza w drodze rozporządzenia Prezes Rady Ministrów w przypadku, gdy wprowadzenie stanu pogotowia jest niewystarczające i konieczne jest podjęcie przez organy administracji publicznej dodatkowych działań oraz wprowadzenie stosownych ograniczeń, zakazów i nakazów obowiązujących osoby fizyczne oraz podmioty ochrony ludności". W takiej sytuacji premier będzie mógł wydawać polecenia obowiązujące m.in. przedsiębiorców. W czasie pandemii koronawirusa rząd podjął liczne kontrowersyjne decyzje: na przykład zażądał danych telekomunikacyjnych od operatorów, a Poczcie Polskiej polecił organizację wyborów prezydenckich. Rząd w drodze rozporządzeń ograniczał wolność przemieszczania się i zgromadzeń. To wszystko nie pozostało bez wpływu na ochronę naszych praw i wolności. W logice stanu wyjątkowego bezprecedensowo ograniczono także prawa osób, które chciały ubiegać się o ochronę międzynarodową na granicy polsko-białoruskiej, czy mieszkańców i mieszkanek pasa przygranicznego. Przywykliśmy już do „stanu wyjątkowego” nazywanego na różne sposoby, byle tylko obejść konstytucyjne ograniczenia związane z tym właściwym „stanem wyjątkowym”, zdefiniowanym w ustawie zasadniczej. Obecna sytuacja geopolityczna z pewnością wzmacnia poczucie zagrożenia i ludzie łatwiej zgodzą się na ograniczenie ich praw i wolności, wierząc, że to zwiększy ich bezpieczeństwo. Ale wprowadzenie dwóch nowych stanów quasi-wyjątkowych to zmiękczenie reguł, które chronią nas przed nadmiernymi zakusami władzy na ograniczanie naszych praw. Nie godzimy się na to. Będziemy analizować projekt, który opisała Wyborcza – już poprosiliśmy o jego udostępnienie, bo na razie nie został opublikowany na stronach rządowych. Anna Obem, Wojciech Klicki Zdjęcie: profil Kancelarii Premiera na Facebooku Anna Obem Autorka Temat prawo Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Administratorem twoich danych jest Fundacja Panoptykon. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy dane osób subskrybujących newsletter, znajdziesz w naszej Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Zobacz także Artykuł „Będzie na czas”, czyli rząd zwleka z wdrożeniem dyrektywy policyjnej Już tylko 68 dni zostało na wdrożenie unijnej dyrektywy policyjnej, która miała wzmocnić prawa obywatelek i obywateli wobec państwa. Do Fundacji Panoptykon już kilka miesięcy temu trafił nieoficjalny projekt ustawy wdrażającej dyrektywę, ale oficjalnie w resorcie spraw wewnętrznych „trwają prace… 27.02.2018 Tekst Artykuł Ministerstwo Spraw Nadzorczych. Nowe zabawki MSWiA To, że władza wykonawcza dąży do poszerzania swojego stanu posiadania, nie jest zjawiskiem ani nowym, ani wyjątkowym. Jednak przyrost uprawnień polskiego ministra spraw wewnętrznych następuje w tempie geometrycznym, o czym świadczą dwie nowo powstałe formacje pozostające w jego gestii: Biuro… 03.01.2018 Tekst Artykuł Podejrzewasz, że policja cię inwigiluje? Chcemy, żeby można było to sprawdzić W ubiegłym roku pozyskano 1,8 mln billingów, informacji o lokalizacji oraz innych danych o właścicielach telefonów. Sądy zatwierdziły 99,39% wniosków o podsłuch – polska policja i inne służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo inwigilują ludzi poza realną kontrolą. Czy po wyborach to się zmieni?… 04.09.2023 Tekst