Artykuł 24.05.2013 1 min. czytania Tekst Image W Polsce działają już firmy udzielające pożyczek, które sprawdzają swoich klientów na Facebooku. Jedna z firm chwali się, że jej system - całkowicie automatyczny i niezależny od bankowego - przetwarza ponad 8000 danych o poszczególnej osobie. Żeby uzyskać dostęp do informacji o potencjalnym kliencie, prosi go o chwilowy dostęp do profilu na Facebooku. Na razie taka praktyka nie jest powszechna i opiera się na zgodzie klienta, ale już niedługo może się okazać, że osoba niemająca konta na portalu społecznościowym będzie z definicji mniej wiarygodna. Więcej w tekście Macieja Samcika. Małgorzata Szumańska Autorka Temat profilowanie banki i finanse media społecznościowe Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje dane i jakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Leave this field blank Zobacz także Podcast Debata: Big tech na wojnie. Rozmowa z Krzysztofem Izdebskim i Bartoszem Paszczą Rosyjska wojna propagandowa zaczęła się na długo przed militarną agresją. Od tygodnia obserwujemy potworny spektakl przemocy, która przecież wyrosła na nacjonalistycznej i ksenofobicznej narracji, jaką rosyjskie władze i kontrolowane przez nie media budowały przynajmniej od 2014 r. Jednym z… 03.03.2022 Dźwięk Artykuł Właściciele bitcoinów pod lupą skarbówki Giełdy i kantory obracające kryptowalutami otrzymały przed świętami pisma z Krajowej Administracji Skarbowej. KAS żąda przekazania informacji o wszystkich klientach. Oczywiście chodzi o podatki, ale fiskus oczekuje zbyt wiele, bo traktuje wszystkich klientów giełd jak potencjalnych oszustów. 10.04.2018 Tekst Artykuł Facebook, Google i Microsoft wciąż próbują „naciągnąć” nas na dane Raport norweskiej rady ds. konsumentów dostarcza dowodów na wykorzystywanie użytkowników i nieprzejrzyste rozwiązania, których głównym zadaniem jest zwieść naszą czujność i zmanipulować wybór. 30.06.2018 Tekst