Artykuł 19.07.2012 2 min. czytania Tekst Czy możliwe jest stworzenie urządzenia będącego w stanie w jednej chwili wiedzieć wszystko na temat naszego ciała, ubrań i bagażu? I to z odległości 50 metrów? Okazuje się, że najprawdopodobniej tak. Dowiemy się tego w ciągu najbliższego roku lub dwóch – nad nowoczesnym laserowym skanerem już od pewnego czasu pracuje, wspólnie z naukowcami, amerykański Departament Bezpieczeństwa Krajowego. Przy pomocy laserowego skanera agenci będą w stanie wykryć i ustalić bardzo dużo, np. ślady narkotyków lub prochu na ubraniu, co jedliśmy na śniadanie, jaki mamy poziom adrenaliny we krwi. A to wszystko nawet bez naszej wiedzy.W planach jest zainstalowanie takich skanerów na lotniskach i przejściach granicznych w USA. To rozwiązanie ma zapewnić szybkie i zdalne zidentyfikowanie materiałów wybuchowych, niebezpiecznych chemikaliów lub broni biologicznej. Urządzenie jest dziesięć milionów razy szybsze i milion razy bardziej czułe niż jakikolwiek z obecnie dostępnych systemów. Oznacza to, że może być stosowane systematycznie wobec wszystkich osób przechodzących przez kontrolę bezpieczeństwa na lotniskach, nie tylko wobec podejrzanych czy losowo wybranych pasażerów.Podobna technologia została opracowana już w 2008 roku przez zespół na Uniwersytecie Waszyngtona. Stworzony wówczas laser był w stanie rozpoznać ślady narkotyków w moczu w mniej niż sekundę, pozostałości materiałów wybuchowych na banknotach, a nawet pewne zmiany chemiczne zachodzące w liściach roślin.Niestety do tej pory nie miała miejsca żadna dyskusja dotycząca praw obywatelskich i prywatności osób sprawdzanych za pomocą tego nowoczesnego urządzenia. Nie wiadomo, co dokładnie będzie brane pod uwagę podczas skanowania, jakie będą jego poziomy progowe, ani nawet kto będzie o tym decydował. Czy fakt, że skaner jest przenośny, oznacza, że będzie umieszczany w radiowozach, a policjanci, patrolując ulice, będą poszukiwali osób z podwyższonym poziomem adrenaliny, aby zapobiec możliwym wybuchom przemocy?Z drugiej strony, tego typu technologia użyta w medycynie może zrewolucjonizować diagnostykę. Trzeba także przyznać, że możliwość zastąpienia tradycyjnych, agresywnych przeszukań nieinwazyjną metodą wydaje się kusząca. Wciąż jednak pozostaje wiele niewyjaśnionych aspektów i kontrowersji. Zanim więc nowoczesne skanery zagoszczą na lotniskach i przejściach granicznych, konieczne jest ujawnienie szczegółowych zasad ich działania, rozstrzygnięcie narastających kontrowersji i zaproponowanie takiego rozwiązania, które w wystarczający sposób będzie chronić prywatność i inne prawa człowieka. Opracowanie: Barbara GubernatWięcej na ten temat:Gizmodo.com: Hidden Government Scanners Will Instantly Know Everything About You From 164 Feet Away Fundacja Panoptykon Autor Temat bezpieczeństwo Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje dane i jakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Leave this field blank Zobacz także Artykuł Nie ufasz rządowym aplikacjom? Kup telefon w sklepie We wrześniu informowaliśmy o rządowym projekcie nałożenia na sprzedawców smartfonów obowiązku instalowania aplikacji RSO i Alarm 112. W projekcie pojawiła się kosmetyczna zmiana – obowiązek ten ma spaść na operatorów telekomunikacyjnych. Wciąż jednak nie znamy uzasadnienia wprowadzenia nowego… 21.11.2022 Tekst Artykuł Widzisz przemoc? Reaguj! Tramwaj Interwencji Pasażerskiej na szynach Warszawy Rozmowa w obcym języku, inny niż biały kolor skóry, turban i chusta – to wszystko może wyzwolić agresję w przestrzeni publicznej. W Warszawie (zbyt) często dochodzi do przemocy na tle inności. Zarządcy warszawskiego transportu publicznego próbują swoimi sposobami z tym walczyć, rozwieszając plakaty… 22.06.2018 Tekst Podcast Projekt Chat Control ma chronić dzieci, ale zagraża szyfrowanej komunikacji. Rozmowa z Michałem „ryśkiem” Woźniakiem Od kilku lat w internecie krąży obrazek autorstwa Johna Jonika. Przedstawiciel amerykańskiej władzy jest w sklepie. Ma przy sobie przy sobie pudełko, w którym znajduje się „kontrola komunikacji w internecie”. Sprzedawca pyta: „jak zapakować – w antyterroryzm czy ochronę dzieci”? 11.01.2024 Dźwięk