Artykuł 31.05.2011 2 min. czytania Tekst W Belgradzie dobiega właśnie końca europejskie forum dialogu na temat zarządzania Internetem. Od czterech lat, pod marką EuroDIG, środowiska zainteresowane regulacją Internetu spotykają się, żeby dyskutować o najważniejszych wyzwaniach i wspólnie szukać rozwiązań. Formuła EuroDIG jest analogiczna do światowego Internet Governance Forum: chodzi o stworzenie otwartej platformy dla nieformalnej wymiany poglądów pomiędzy administracją publiczną, środowiskami biznesowymi i akademickimi, aktywistami i organizacjami pozarządowymi. Każdy, kto dysponuje odpowiednimi zdolnościami organizacyjnymi może zgłosić swój warsztat i poprowadzić własną dyskusję. Bardzo istotnymi graczami politycznymi w tej dyskusji są oczywiście Komisja Europejska i Rada Europy. Gospodarzem każdego forum jest inne państwo europejskie - tym razem Serbia. EuroDIG w dość naturalny i inkluzywny sposób umożliwia poznanie argumentów i punktów widzenia, z jakimi poszczególne środowiska podchodzą do zarządzania Internetem. Różnice w filozofiach i podejściach bywają bardzo głębokie. Gorącymi tematami w tym roku były: prawo autorskie, regulacja nowych mediów i granice wolności słowa w Internecie, metody walki z cyberprzestępczością i ochrona danych. Nie mamy gotowych rozwiązań, ale z pewnością lepiej rozumiemy poglądy „drugiej strony”. Takich „drugich stron” w debacie o regulacji Internetu może być bardzo wiele, w zależności od przyjętej optyki: regulatorzy, dostawcy Internetu, dostawcy konkretnych usług, firmy małe i duże, twórcy, konsumenci, obywatele, organizacje społeczne... Wydarzenia takie jak EuroDIG czy IGF mają właśnie służyć mapowaniu tych środowisk, krystalizacji punktów widzenia i szukaniu dobrych kompromisów. Jako Fundacja Panoptykon zaangażowaliśmy się w przygotowanie warsztatu na temat nowych standardów ochrony danych. Dyskusję na sesji pod hasłem „Jakich standardów prywatności chcemy” zorganizowaliśmy wokół trzech głównych wątków: autonomii informacyjnej - w szczególności prawa do zapomnienia i koncepcji „świadomej zgody” w środowisku cyfrowym; skutecznego egzekwowania zasad ochrony prywatności - w szczególności potrzeby stworzenia globalnych standardów i uregulowania całego łańcucha pośredników, który funkcjonuje w Internecie; zasad ochrony wolności i prywatności w architekturze usług, za którą stoją komercyjne interesy wielkich korporacji (reklama behawioralna, profilowanie, wyszukiwarki, portale społecznościowe...). Podsumowanie dyskusji Fundacja Panoptykon Autor Temat Internet wolność słowa Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje dane i jakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Leave this field blank Zobacz także Artykuł Pilnie potrzebujemy ePrivacy! Wspólnie z 27 europejskimi organizacjami zajmującymi się prawami człowieka w cyfrowym świecie apelujemy do Rady Unii Europejskiej o przyspieszenie prac nad projektem rozporządzenia ePrivacy. 28.03.2018 Tekst Artykuł Zakaz telefonów w szkołach? Kto i co powinien zrobić, by wyrwać dzieci ze smartfonów Smartfonami posługują się już dwulatki, a nastolatki spędzają nawet 8 godzin dziennie w Internecie, z czego blisko połowę – na TikToku. Ma to ogromny wpływ na ich samopoczucie, rozwój i zdolność koncentracji. Ale zakaz smartfonów w szkołach tego nie zmieni – jeśli na nim poprzestaniemy. Co może… 17.04.2025 Tekst Artykuł Facebook decyduje Podczas gdy my badamy rolę Facebooka w kampanii wyborczej, niektórzy politycy na własnej skórze odczuwają problemy związane z arbitralnymi decyzjami firmy. Jeden z kandydatów startujący w jesiennych wyborach parlamentarnych twierdzi, że otrzymał zakaz publikacji postów do 8 listopada, inny – ze… 03.10.2019 Tekst