Artykuł 15.06.2015 3 min. czytania Tekst Image To nie monitoring jest potrzebny szkołom, tylko dobrze przygotowani ludzie – zgodnym głosem stwierdzili wszyscy, którzy w ramach konsultacji publicznych programu „Bezpieczna+” przekazali Ministerstwu Edukacji Narodowej swoje opinie. Przeciwko kamerom w szkołach wystąpili nie tylko Fundacja Panoptykon i Centrum Edukacji Obywatelskiej, ale także Rzecznik Praw Dziecka, Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych, Zakład Kryminologii Instytutu Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk, Związek Nauczycielstwa Polskiego i szereg organizacji społecznych: Towarzystwo Edukacji Antydyskryminacyjnej, Fundacja Autonomia i Centrum Cyfrowe. MEN odniósł się do krytyki jedynie zdawkowo, a kamery pozostały w programie. Opiniujące projekt instytucje i organizacje zgodnie podkreślały, że wpływ monitoringu na bezpieczeństwo w szkole jest wątpliwy, a skutki uboczne – poważne. Chodzi nie tylko o ograniczenia praw uczniów i nauczycieli, ale też o negatywny wpływ na proces wychowawczy, wzajemne zaufanie i panującą w szkole atmosferę. MEN nie uwzględnił naszego postulatu, by całkowicie wykreślić dofinansowanie kamer z programu, a skoncentrować się na części dotyczącej rozwoju kompetencji i budowania otwartości szkoły. Co więcej, zignorował również podnoszoną też przez GIODO konieczność precyzyjnego uregulowania działania kamer na poziomie ustawowym. Na ten problem Rzecznik Praw Obywatelskich zwrócił uwagę MEN już 5 lat temu! MEN nie uwzględnił naszego postulatu, by całkowicie wykreślić dofinansowanie kamer z programu, a skoncentrować się na części dotyczącej rozwoju kompetencji i budowania otwartości szkoły. Zignorował również podnoszoną też przez GIODO konieczność precyzyjnego uregulowania działania kamer na poziomie ustawowym. W pierwotnym projekcie rozporządzenia nie było żadnych konkretnych wymogów dotyczących sposobu wykorzystania kamer i zabezpieczeń szkolnych systemów monitoringu. Nową wersję projektu rozporządzenia w odpowiedzi na krytykę uzupełniono tylko o kilka ogólnych postanowień, np. wskazano dopuszczalne miejsca instalacji (nie ma wśród nich na szczęście sal lekcyjnych i toalet) i obowiązek ich oznaczenia. Kolejny dodany wymóg – zgodności z Polską normą PN-EN 50132-7 – wydaje się nieporozumieniem. Obywatele powinni mieć jasność co do prawa, a tymczasem rozporządzenie odwołuje się do dokumentu, który jest płatny i do tego dostępny w języku angielskim. Wątpliwości budzi też minimalny – aż 30-dniowy – okres przechowywania nagrań. Naszym zdaniem prawo powinno wskazywać przede wszystkim termin maksymalny, i to zdecydowanie krótszy. To nie koniec problemów. W nowej wersji rozporządzenia pojawiło się nowe postanowienie dotyczące utrwalania obrazu i dźwięku. Niestety, w udostępnionych dokumentach trudno się doszukać odpowiedzi na pytania, co to właściwie znaczy i skąd w ogóle pomysł na tak głęboko ingerujące w prywatność uczniów i nauczycieli rozwiązanie. MEN oficjalnie odniósł się tylko do części opinii, i to w bardzo zdawkowy sposób. Zastrzeżenia formułowane wobec kamer zbyto stwierdzeniem, że monitoring w rozumieniu programu nie będzie się ograniczał do monitoringu wizyjnego, ale będzie też obejmował kontrolę dostępu osób niepożądanych. Jakie zatem inne, poza kamerami, narzędzia mają być wykorzystane w szkołach? Pozostają nam tylko przypuszczenia. Wiadomo natomiast, że w ramach programu „Bezpieczna+” MEN planuje w najbliższych latach instalację systemów monitoringu obejmujących średnio 16 kamer w 1500 szkołach. Koszt tych działań ma być podzielony po połowie między rząd a samorządy i wynieść 30 mln zł. Na projekcie ciąży ogromna presja polityczna – nowe kamery w szkołach obiecała w swoim exposé premier Ewa Kopacz. Z konsultacji publicznych jednoznacznie wynika jednak, że pomysł ten budzi ogrom wątpliwości. To dobry powód, żeby z twarzą wycofać się z obietnicy – zwłaszcza że jej realizacja to pieniądze wyrzucone w błoto, które można by przeznaczyć na takie działania, na jakie jest społeczne zapotrzebowanie. Anna Obem, Małgorzata Szumańska Przeczytaj również: Plusy dodatnie i plusy ujemne. Panoptykon o „Bezpiecznej+” Czy warto instalować kamery w szkołach? Poznajcie krytyczne głosy Anna Obem Autorka Temat monitoring wizyjny szkoły i przedszkola dzieci i młodzież prawo Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje dane i jakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Leave this field blank Zobacz także Poradnik RODO w szkole 1 września w szkołach wybuchła RODO-panika. Nagle okazało się, że „nie wolno zawołać ucznia po nazwisku, bo RODO!”. Co takiego się stało? Czyżby po 20 latach obowiązywania tych samych zasad szkoły nagle odkryły ochronę danych osobowych? Raczej nie, ale zamiast dostosować istniejące procedury do… 18.09.2018 Tekst Artykuł Wybory nowego Prezesa UODO. Kim są kandydaci? 9 stycznia zbierze się sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka, która zaopiniuje kandydatury na stanowisko Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Poznajmy bliżej osoby, które chcą stanąć na straży naszej prywatności. 03.01.2024 Tekst Artykuł Panoptykonowe Centrum Legislacji Kilka tygodni temu opublikowaliśmy projekt nowej ustawy o ochronie informacji niejawnych. Każdy projekt, nawet dotyczący tajemnic, powinien być jawny, szczególnie że ustawa dotknie m.in. 17.06.2019 Tekst