Artykuł 29.05.2017 1 min. czytania Tekst Image Ile porozumień z firmami internetowymi zawarła Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego – to pozostanie na razie tajemnicą. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił dziś skargę Panoptykonu na decyzję Szefa ABW. Uznał, że w naszych czasach trzeba być szalenie ostrożnym. Trwa walka z terroryzmem, więc – zdaniem sądu – obywatel musi liczyć się z ograniczeniem prawa do informacji publicznej. Tym samym sąd podzielił argumentację ABW, zgodnie z którą samo ujawnienie, z iloma firmami współpracuje, zagraża bezpieczeństwu Polski. Podkreślamy: walczymy nie o informacje szczegółowe, np. listę firm przekazujących ABW dane, tylko o statystykę. Jej udostępnienie dałoby nam namiastkę społecznej kontroli, jaką możemy sprawować nad służbami. Innej niestety nie ma. Polecamy raport specjalny: Rok z ustawą inwigilacyjną Anna Obem Autorka Temat służby retencja danych Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje dane i jakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Leave this field blank Zobacz także Artykuł NIK kontroluje służby specjalne. Komentarz Panoptykonu NIK skontrolowała służby specjalne. Wnioski z jej raportu nie zaskakują. Pokazują za to czarno na białym, jakie wyzwania rodzi brak realnej kontroli nad poczynaniami służb. 21.03.2024 Tekst Artykuł Strategia Cyfryzacji Polski. Komentarz Panoptykonu Ryzykując brak okrągłych liczb na promocyjnych slajdach, wolałabym, żeby wicepremier odważnie nazwał problemy, jakie nowa strategia ma rozwiązać. 12.11.2024 Tekst Artykuł Reforma służb. Czy rząd zareaguje na raport NIK? Kontrola nad służbami w Polsce przypomina dziurawy okręt, który nabiera wody. Pasażerowie i załoga – zamiast wspólnymi siłami łatać dziurę – skupiają się na wzajemnych oskarżeniach. Tymczasem jedynym rozwiązaniem jest gruntowna naprawa statku. 26.03.2024 Tekst