Zapraszamy do zapoznania się z raportem "Internet a prawa podstawowe. Ekspresowy przegląd problemów regulacyjnych". Raport ten stanowi podsumowanie rocznego projektu o charakterze think-tankowym realizowanego we współpracy z Internet Society Polska - „Strategie dla regulacji Internetu w Polsce i Unii Europejskiej”.
Dziś odbyła się konferencja Internet na rozdrożu. Wyzwania dla regulacji Internetu w Polsce i Unii Europejskiej, którą organizowaliśmy wspólnie z Internet Society Poland. W pierwszej części pojawili się zagraniczni eksperci: Caspar Bowden i Joe McNamee, którzy osadzili dyskutowane przez problemy w kontekście międzynarodowym. Naszym gościem był również minister Michał Boni. W swoim wystąpieniu minister opowiedział o najważniejszych wyzwaniach i osiągnięciach w obszarze regulacji Internetu i praw podstawowych z perspektywy rządu. W roli prelegentów wystąpili m.in. minister Anna Streżyńska i minister Wojciech Wiewiórowski, którzy starali się odpowiedzieć na pytanie: jak pogodzić prawo obywateli do prywatności, dążenie do zwiększenia bezpieczeństwa publicznego i interesy operatorów oraz przedsiębiorców internetowych.
Polecamy materiały z konferencji (nagrania, prezentacje prelegentów, analizy itp.)
Fundacja Panoptykon i Internet Society Poland serdecznie zapraszają na konferencję „Internet na rozdrożu. Wyzwania dla regulacji Internetu w Polsce i Unii Europejskiej". Konferencja odbędzie się już 20 września w Warszawie. Zachęcamy do zapoznania się z raportem, który będzie punktem wyjścia do dyskusji na temat regulacji Internetu i praw podstawowych. Więcej informacji o tym wydarzeniu znajdą Państwo na stronie internetowej konferencji.
Sąd Najwyższy orzekł, że British Telecommunications musi blokować dostęp do Newzbin.com - strony internetowej, która ułatwia pobieranie "pirackiego" oprogramowania dystrybuowanego przez Usenet. Do tego celu BT ma posłużyć się systemem Cleanfeed, który został stworzony do walki z dziecięcą pornografią w sieci.
Odwracanie oczu od problemu nie jest wyrazem solidarności społecznej, ale przejawem niebezpiecznej ignorancji. Może nam się ta prawda nie podobać, ale blokowanie treści w niczym ofiarom pedofilii nie pomoże. Może natomiast wyrządzić wiele szkody.
Przy projektowaniu wszelkich rozwiązań regulacyjnych warto pamiętać, że żyjemy w świecie realnych ograniczeń. Nie każde narzędzie w praktyce zadziała tak, jakby sobie życzyli autorzy. O tej prawidłowości wydają się zapominać zwolennicy blokowania stron internetowych, jako narzędzia w walce z rozpowszechnianiem treści pedofilskich.
"Uświadomiliście nam na nowo, jak ogromnym wyzwaniem jest Internet; że nie można [go] traktować jak zwykłego narzędzia, gdzie decyzje administracyjne albo ograniczenia o charakterze prawnym czy ustawowym są bezkarne, albo których konsekwencje nie są szczególnie groźne. (…) Czuję się przez Was trochę "poprawiony": przez te długie miesiące przestawiliście mnie na swój punkt widzenia". W tych zdaniach 13 lipca Donald Tusk podsumowywał cykl rozmów poświęconych regulacji Internetu, które w dość intensywnym tempie prowadziliśmy od 8 kwietnia – czyli "przełomu" wywołanego przez tzw. ustawę medialną. Co rzeczywiście udało się w tym czasie osiągnąć? Czy "przestawienie punktu widzenia" rządu przełoży się na realne zmiany regulacyjne?
Po tym jak Komisja Parlamentu Europejskiego ds. Wolności Obywatelskich ponownie zagłosowała (12 lipca 2011, wynik: 50 do 0) przeciwko wprowadzeniu obowiązkowej w całej Unii Europejskiej blokady internetowej stron z dziecięcą pornografią, warto zastanowić się nad niesamowicie pozytywną rolą jaką w całym procesie odegrały dwie niemieckie propozycje tej tzw. "blokady". Chodzi o propozycje złożone przez ówczesną minister Von Der Leyen oraz panią komisarz Malmström, których wysiłki wsparły kampanię przeciwko "blokadzie" bardziej niż opinia publiczna jest chętna przyznać.
13 lipca odbyło się trzecie, podsumowujące spotkanie organizacji społecznych z Premierem Donaldem Tuskiem, dotyczące tematu regulacji internetu oraz retencji danych telekomunikacyjnych. Niewątpliwym osiągnięciem naszego dialogu, który prowadzimy od kilku miesięcy, jest "przestawienie punktu widzenia" rządu, o którym bardzo zdecydowanie mówił dziś Premier. Premier przyznał, że zaczynał tę rozmowę z zupełnie innym nastawieniem i optyką, widząc w Internecie głównie zagrożenia i problemy, którym musi "twardą ręką" zaradzić. Dzisiaj również dla rządu jest oczywiste, że właściwym punktem wyjścia do rozmowy o regulacji Internetu jest perspektywa praw podstawowych oraz troska o jego otwartość i innowacyjność.
Jutro o 10.30 w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów ponownie spotkamy się z Premierem Donaldem Tuskiem. Po raz trzeci i ostatni w tym procesie będziemy omawiać najważniejsze kwestie dotyczące przyszłości Internetu. Tym razem jednak chcemy doprowadzić do finalizacji niektórych z nich.
Od 7 kwietnia trwają intensywne rozmowy organizacji społecznych ze stroną rządową dotyczące regulacji Internetu. W sumie odbyło się 14 spotkań z udziałem Premiera, Ministra Boniego bądź innych ministrów. Z pośród wytypowanych przez nas 10 najważniejszych tematów udało się omówić połowę.