Ustawa „antyterrorystyczna” pokonała wszelkie wyboje na torze ekspresowej legislacji (jak wniosek o wysłuchanie publiczne w Sejmie, opór posłów opozycji, apel ponad 40 organizacji społecznych i wysłuchanie obywatelskie) i dziś została przyjęta przez Sejm. W przyszłym tygodniu trafi do Senatu, a jeśli to tempo się utrzyma, w piątek będzie mógł ją podpisać Prezydent. Rządzący konsekwentnie ignorują wszelką krytykę, jak ognia unikając dyskusji o meritum, ignorując zaproszenia do rozmowy na temat kontrowersyjnych rozwiązań i apele o wysłuchanie argumentów. Natomiast robią wszystko, co w ich mocy, by zastraszyć krytyków antywolnościowych rozwiązań, nazywając ich obrońcami terrorystów i podsycając atmosferę strachu panującą po niedawnych zamachach w Paryżu czy Brukseli.
Prawo ma służyć obywatelom, dlatego przy jego tworzeniu rządzący powinni zapytać ich o zdanie, organizując konsultacje publiczne. Konsultacje to coś więcej niż obowiązek prawodawców – to dla nich także okazja do wsłuchania się w głosy różnych środowisk i przemyślenia ryzyk, których sami nie dostrzegli; szansa, by stworzyć prawo, które pogodzi różne wartości i interesy i będzie skuteczne w działaniu. Pracując nad projektem ustawy „antyterrorystycznej”, ani rząd ani Parlament nie stworzyli takiej okazji, więc robimy to za nich. W poniedziałek 6 czerwca o godz. 10:00 w Warszawie odbędzie się wysłuchanie obywatelskie w sprawie ustawy „antyterrorystycznej”. Zarejestruj się już dziś – zgłoszenia przyjmowane są do 2 czerwca do godz. 12:00.
Przesłaliśmy dziś na ręce Marszałka Sejmu apel 40 organizacji społecznych i ponad 8 tysięcy obywateli, którzy wyrazili zaniepokojenie treścią projektu ustawy o działaniach antyterrorystycznych. Dziś właśnie Sejm rozpoczął prace nad tym projektem. W apelu domagamy się rezygnacji z najbardziej niebezpiecznych rozwiązań zawartych w projekcie, jak np. blokowania stron internetowych czy możliwości prowadzenia kontroli operacyjnej (np. podsłuchy) wobec cudzoziemców bez zgody sądu. Oczekujemy też, że posłowie podejmą decyzję o zorganizowaniu w sprawie projektu wysłuchania publicznego.
Rządowy projekt ustawy o działaniach antyterrorystycznych wpłynął właśnie do Sejmu. Aura tajemniczości towarzyszy ustawie od samego początku – najnowsza wersja projektu jest dłuższa o kilka stron od poprzedniej i nie wiemy, w jakim kierunku poszły wprowadzone zmiany. Mamy jednak nadzieję, że chociaż posłowie będą mieli okazję dokładnie poznać dokument, którym być może zajmą się już w najbliższą środę.
Blokowanie Internetu, ograniczenie wolności zgromadzeń, dalsze poszerzenie uprawnień służb, ograniczenie swobody komunikacji, dyskryminacja cudzoziemców – to najpoważniejsze zarzuty wobec projektu ustawy „antyterrorystycznej”, którą we wtorek przyjął rząd. Projekt wykorzystuje zagrożenie terrorystyczne do wzmocnienia władzy publicznej kosztem praw jednostki. Fundacja Panoptykon przygotowała opinię prawną na temat projektu. Eksperci nie mają wątpliwości: wiele proponowanych przepisów jest niezgodnych z Konstytucją. Projekt ustawy trafi teraz pod obrady Sejmu. Rząd nie pozostawił parlamentarzystom wiele czasu na dyskusję – ustawa ma wejść w życie już 1 czerwca.
11 maja* do Sejmu trafi projekt ustawy „antyterrorystycznej”. Wiele proponowanych przepisów jest niezgodnych z Konstytucją RP i Europejską konwencją praw człowieka. Dotkną one nas wszystkich, poważnie ograniczając nasze prawa i wolności, a nie tylko terrorystów i osoby podejrzane o popełnienie przestępstwa. Ustawa ta wykorzystuje zagrożenie terrorystyczne do wzmocnienia władzy publicznej kosztem praw jednostki. Organizacje pozarządowe nie mogą pozostać obojętne. Dlatego Fundacja Panoptykon przygotowała apel do Marszałka Sejmu, w którym domaga się rezygnacji z najbardziej niebezpiecznych – antywolnościowych i antyobywatelskich – przepisów i prowadzenia prac nad projektem zgodnie demokratycznymi standardami. Wszystkie organizacje zainteresowane poparciem apelu prosimy o kontakt z Fundacją Panoptykon (fundacja@panoptykon.org).
Kilka tygodni temu członkowie rządu przedstawili na konferencji prasowej założenia ustawy nazywanej antyterrorystyczną. Czasu nie starczyło jednak na przeprowadzenie konsultacji publicznych projektu. A są one szczególnie istotne wobec faktu, że ustawa głęboko ingeruje w prawa człowieka, m.in. dopuszczając blokowanie treści w Internecie czy drastycznie obniżając poziom ochrony prywatności osób niemających polskiego obywatelstwa. Naprzeciw temu problemowi wyszedł Rzecznik Praw Obywatelskich, który sam podjął się organizacji konsultacji projektu. Odbędą się one jutro o 17.30 w biurze RPO i są otwarte dla wszystkich osób, dla których ograniczenie wolności jest ważnym problemem. Zachęcamy do udziału!
Wiemy, że ustawa antyterrorystyczna ma wejść w życie w maju. Ale wciąż nie wiemy, co w niej będzie – publikacja projektu była już wielokrotnie przekładana. Ministrowie Błaszczak i Kamiński zorganizowali konferencję prasową, a Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji umieściło na jej temat komunikat na swojej stronie i kilka tweetów. A potem cisza.
Czepiamy się? Owszem! Jak myślicie: czy chodzi nam o szczegóły propozycji (których nikt poza ministrami nie zna)? A może o to, że nikt nawet nie zająknął się na temat konsultacji publicznych projektu? Albo o to, że im dłużej nie ma projektu, tym szybszy będzie proces legislacyjny, co odbije się na jakości ustanawianego prawa? To wszystko prawda, ale na ten moment jesteśmy przede wszystkim potwornie znużeni odświeżaniem strony internetowej MSWiA w oczekiwaniu na projekt.
W sejmie odbyło się pierwsze czytanie projektu ustawy zmieniającej ustawę o udzielaniu ochrony cudzoziemcom. Rządowy projekt zakłada wydłużenie czasu na weryfikację przez służby cudzoziemców podlegających relokacji lub przesiedleniu na terytorium Polski. Obecnie Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, policja i Straż Graniczna mają 7 dni na przekazanie informacji o tym, czy wjazd lub pobyt danej osoba stanowi zagrożenie dla obronności i bezpieczeństwa państwa bądź ochrony porządku publicznego. Po zmianach czas na to wydłuży się do 45 dni, a w uzasadnionych przypadkach będzie mógł zostać przedłużony o kolejne 14 dni.
Co ważne, organy, do których zwróci się szef Urzędu do Spraw Cudzoziemców, mają obowiązek przedstawienia swojego stanowiska – nie mogą poprzestać na milczeniu. Oznacza to rezygnację z domniemania, że brak informacji ze strony służb oznacza, że pobyt cudzoziemca na terenie Polski nie stwarza zagrożenia. Obowiązek uzyskania informacji, o tym, czy cudzoziemiec nie stanowi zagrożenia dla bezpieczeństwa nie będzie dotyczyć nieletnich, którzy nie ukończyli 13 roku życia.
„Jaką to Panu zrobi różnicę, czy będziemy pracować dziś czy jutro?” – odparł jeden z senatorów na krytykę tempa prac nad specustawą przygotowywaną w związku z organizacją Światowych Dni Młodzieży. „Ani ja, ani Pan nie jesteśmy specjalistami od spraw bezpieczeństwa. A przecież chodzi o bezpieczeństwo” – ten krótki cytat w pełni oddaje jakość dyskusji – a raczej jej braku – przy wprowadzaniu specustawy. Panoptykon miałby może coś do powiedzenia, ale legislacyjne pendolino nie zatrzymało się na stacji konsultacje publiczne. Zanim zdążyliśmy odezwać się – choćby niepytani – ustawa trafiła na biurko prezydenta, przyjęta w obu izbach parlamentu. Postój ustawy na stacji Senat potrwał niecałe 6 godzin.