Historia pewnej darowizny

Artykuł
04.11.2016
3 min. czytania
Tekst
Image
Serce

Na zaproszeniach ślubnych często pojawia się prośba, żeby goście zamiast kupować kwiaty, zrobili coś dla innych, np. wrzucili do puszki datek na wybrany cel charytatywny. Z tej inspiracji skorzystała para Nowożeńców, która w październiku przekazała nam darowiznę. „Mieliśmy przekazać te środki na inną, prywatnie bliższą nam inicjatywę, ale z przyczyn niezależnych od nas ten cel się zdezaktualizował. Długo szukaliśmy alternatywy. Kiedy jednak, w końcu, moja żona i ja pomyśleliśmy o Panoptykonie, wybór okazał się oczywisty. Państwa działalność jest szalenie potrzebna już teraz, a wraz z rozwojem technologii będzie najpewniej coraz istotniejsza” – napisali Darczyńcy.

Jest to dla nas ogromnie miła niespodzianka i radość. Dziękujemy gościom, którzy złożyli się na taki prezent i samym Nowożeńcom, którzy zdecydowali się wesprzeć właśnie Panoptykon – życzymy Wam wszystkiego dobrego!

Za darowiznami, które od Was otrzymujemy, często kryje się jakaś historia. Jeśli chcecie się nią z nami podzielić, napiszcie do nas (fundacja@panoptykon.org)!

Newsletter

Otrzymuj informacje o działalności Fundacji

Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje danejakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności.