Sejm powołał nowego GIODO

Artykuł
25.07.2014
4 min. czytania
Tekst
Image

Posłowie zadecydowali, kto przez najbliższe cztery lata będzie sprawował urząd Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (GIODO). Nie było w tej sprawie niespodzianki: na kolejną kadencję powołany został dotychczasowy GIODO, dr Wojciech Wiewiórowski.

Fundacja Panoptykon zaś – podobnie jak przy poprzednich wyborach – uważnie przyglądała się bliżej samemu procesowi podejmowania decyzji. Ponieważ była tylko jedna – i to nie wzbudzająca kontrowersji – kandydatura, nasze działania monitoringowe były raczej ograniczone.

GIODO jest powoływany przez Sejm za zgodą Senatu. Jedna osoba nie może pełnić tej funkcji przez więcej niż dwie kadencje. Kandydaturę Wojciecha Wiewiórowskiego wysunął klub Platformy Obywatelskiej, zaś sejmowa komisja sprawiedliwości jednomyślnie udzieliła mu pozytywnej opinii. Dotychczasowy GIODO był jedynym kandydatem na to stanowisko.

Obok Rzecznika Praw Obywatelskich czy Rzecznika Praw Dziecka, GIODO jest jedną z kluczowych instytucji stojących na straży praw i wolności obywatelskich w Polsce. Jego rola z roku na rok wzrasta. Gwałtowny rozwój nowych technologii sprawia, że ochrona naszych danych osobowy staje się coraz większym wyzwaniem. Wszystko to niestety w bardzo niesprzyjających warunkach. Z jednej strony ani budżet, ani zasoby kadrowe nie ułatwiają GIODO sprawnego funkcjonowania. Z drugiej zaś biznes i organy państwa co chwila protestują przeciwko rygorowi ochrony danych, twierdząc, że nie mogą działać bez masowego ich przetwarzania.

GIODO rozpatruje liczne skargi obywateli na naruszenia prawa ochrony danych osobowych. Liczba skarg stale rośnie – od 2007 r. do chwili obecnej wzrosła ponad dwukrotnie. GIODO ma też duży wpływ na kształt prawa i obowiązujące standardy ochrony naszych danych osobowych (opiniuje akty prawne, może sygnalizować potrzebę zmian organom, które mają inicjatywę ustawodawczą). W misji GIODO mieszczą się również akcje edukacyjne i uświadamiające w obszarze ochrony danych osobowych. Na te wszystkie działania Biuro GIODO ma do dyspozycji budżet wynoszący zaledwie ok. 15 mln złotych oraz 119 etatów. Nie dziwi więc, że w trakcie ostatniego posiedzenia sejmowej komisji sprawiedliwości dr Wiewiórowski podkreślał, że „Biuro Generalnego Inspektora Danych Osobowych wymaga istotnego wzmocnienia lokalowego, technicznego i kadrowego. Szczególnie jeśli chodzi o kwestie kadrowe”.

Podobnie jak cztery lata temu, Panoptykon uważnie przyglądał się procesowi wyboru nowego GIODO. Kandydatowi zadaliśmy pytania na temat jego wiedzy i doświadczeń zawodowych*. Wojciecha Wiewiórowskiego, eksperta w dziedzinie prawa nowych technologii i ochrony prywatności, a także dotychczasowego GIODO, można dodatkowo oceniać przez pryzmat czterech lat pracy na tym stanowisku. Jego działania – zwłaszcza widoczne zaangażowanie w przygotowanie reformy europejskich przepisów dotyczących ochrony danych – dają nadzieję, że prawo polskich obywateli do prywatności będzie w dobrych rękach, przynajmniej przez kolejne cztery lata. Z drugiej strony GIODO nie ma wystarczającej władzy, żeby zapewnić ochronę danych polskich obywateli przez działaniami internetowych gigantów, jak Facebook czy Google, które przetwarzają dane w środowisku cyfrowym i w skali globalnej, ale nie muszą przy tym respektować polskiego prawa. Wojciech Wiewiórowski zdaje się doskonale rozumieć, że to musi się zmienić. Zapowiedział już, że obowiązujące w Polsce przepisy będą musiały być dostosowane do nowych standardów, które mają zacząć obowiązywać w Unii Europejskiej od 2017 r.

* Szczegóły na temat wykształcenia, doświadczenia zawodowego, zainteresowań naukowych i działalności dydaktycznej Kandydata można znaleźć w nadesłanym przez niego kwestionariuszu Fundacji Panoptykon.

Jędrzej Niklas, Anna Obem

Temat

Newsletter

Otrzymuj informacje o działalności Fundacji

Administratorem twoich danych jest Fundacja Panoptykon. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy dane osób subskrybujących newsletter, znajdziesz w naszej Polityce prywatności.